czwartek, 9 stycznia 2014

Ladycode by Bell


Dostałam ten lakier na święta i jestem z  niego średnio zadowolona. Widziałam go w Biedronce. Kolor w buteleczce jest piękny, ale na paznokciach już nie jest tak wesoło. Na paznokciach 3 warstwy i nadal są prześwity. Uwielbia robić smugi, ale to może też że muszę opanować technikę malowania danym lakierem, a za kolejnymi razami wychodzi już tylko lepiej :) Trwałość 2 dniowa. Końcówki pościerane miałam już po 1 dniu. Potem dodałam mat z Lovely i przetrwał kolejny dzień. Potem pojawiły się odpryski. Połysk jest całkiem dobry. No i chyba to drugi plus, bo więcej nie dostrzegłam. Także ja raczej nie polecam :)






W macie:





Jak Wam się podoba taki kolor? Macie jakiś lakier z lej serii?

5 komentarzy:

  1. w macie wygląda pięknie :)
    mam czerń z tej serii i jest okropna, też potrzebuje min. 3 warstwy :/

    OdpowiedzUsuń
  2. mam granat z tej seri ale jeszcze nie testowałam

    OdpowiedzUsuń
  3. Lakier matujący jest godny uwagi gdyby nie sam fakt, że mi bardzo szybko zgęstniał :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się odwiedzać osoby, które komentują. Nie bawię się we wzajemną obserwację oraz niczym mnie nie zachęcisz do swojego bloga zapraszając mnie do niego i wtedy na pewno na niego nie wejdę. Dziękuję za uwagę!