Dzisiaj kolejny Rimmel, ale tym razem w duecie z brokatowym Jolly Jawels.
Rimmel, 60 seconds, 620 How do you lilac it? to kremowy lakier w kolorze jasno fioletowej z domieszką różu. Na zdjęciach 2 warstwy. Według mądrej Wikipedii to kolor liliowy czyli tak jak sugeruje jego nazwa. Ma szeroki, spłaszczony i zaokrąglony pędzelek. Niestety, nie schnie w minutę tak jak sugeruje producent, a szkoda, bo chyba z pół godziny przed snem malowałam, niby był suchy, ale jednak na praktycznie wszystkich paznokciach miałam urocze pościelowe wzorki rano i musiałam go zmyć. To było podejście za drugim razem gdzie brokatu w ogóle nie ruszałam. Lakier niestety nie jest trwały bo po umyciu włosów schodził płatami :(
Jolly Jewels to połączenie fioletowego i srebrnego brokatu, na zdjęciach utrwalony odżywką Joko Expresowe wzmocnienie dla większego połysku. Po 3 dniach dał się zeskrobać z paznokci.
uwielbiam fiolety :)
OdpowiedzUsuńŁadny ten kolorek - cóż, na wysychanie to chyba tylko topy wysuszające pomogą. Mam taki niby różowy lakier z tej serii, (numer 619) i też nie schnie tych 60 sekund. Co najmniej z 15 minut muszę czekać żebym mogła coś zrobić. Cóż takie już te lakiery "przekłamane" ;-)
OdpowiedzUsuńCudnie pomalowane paznokcie, lubie taka perfekcje :), tez mi te 60 sekundowe nie schna, no moze pierwsza warstwa druga juz w nieskonczonosc ;/
OdpowiedzUsuńbardzo ładny efekt końcowy, lubię kiedy któryś z paznokci odróżnia się od innych ;) a tak na marginesie, to myślę, że mamy strasznie podobny kształt paznokci, przynajmniej wnioskując z tego i kolejnego posta ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpiękny kolor!
OdpowiedzUsuń