Do bieli pokazanej w poprzednim poście postanowiłam dodać piórka bo przewidziałam, że zbyt długo to ta biel nie wytrzyma bez topu i lepszej bazy. Połączenie było bardzo udane.
My secret, Feather nail art, 183 Color to mix pastelowych piórek w bezbarwnej bazie.
Jest tam biel, jasny i ciemniejszy róż i mięta. Możliwe, że jeszcze jakiś tam się kryje, ale nie sądzę :)
Seria: Feather nail art
Numer i nazwa: 183 ColorCena: 7,99 zł
Pojemność: 10 ml
Pędzelek: krótki, szeroki, prosto ścięty
Krycie: jako top 1/solo 3 warstwy
Schnięcie: w miarę szybkie
Wykończenie: piórkowe(?)
Połysk: -
Trwałość: 2 dni
Dostępny w: Naturze
Te piórka są cudowne ;)
OdpowiedzUsuńładny efekt :)
OdpowiedzUsuńCzy te drobinki odstają? ;-) Wyglądają bardzo fajnie, ale mam wrażenie, że gdzieniegdzie odstają, chyba, że to tylko mi się tak wydaje ;-)
OdpowiedzUsuńNo może w niektórych miejscach :)
UsuńFajny ! Bardzo podoba mi się kolorystyka piórek, taka delikatna ! Idealnie dobrałaś bazę pod nie :)
OdpowiedzUsuńOj nie dla mnie taki efekt... :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają te piórka :)
OdpowiedzUsuńmięta tam jest? rzeczywiście! będę musiała w końcu otworzyć ten lakier bo świetnie u Ciebie wygląda :)
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się te piórka, na bieli wyglądają jak cukiereczek, ale widziałabym je na jakiejś innej bazie, może czerń, nude, ogółem jakiś kolor, który wydobyłby wszystkie kolorki piórek :)
OdpowiedzUsuńPewnie kiedyś coś takiego wykombinuję :)
UsuńJakie cudowne:)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że My Secret ma takie lakiery w ofercie :) słodko wygląda :D
OdpowiedzUsuńLakier wygląda prześlicznie! Bardzo chętnie kupie i wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńwww.fotoinigi.blogspot.com