Mięta z czernią? A czemu by nie!
Moją ulubioną i na razie jedyną miętę My secret nr. 148 połączyłam z nashimmerowaną szaro-czarną Miss selene mnini nr.231 od GR i czernią z odrobiną holograficznego brokatu dostępną w sklepach odzieżowych Textil Market o nazwie Smart girls get more i numerku 95.
Wszystkie lakiery bardzo lubię. Jak widać wskazujący paznokieć u lewej ręki(na zdj.) trochę się złamał, a tego samego dnia poszedł jeszcze bok środkowego u prawej ręki. Postanowiłam je spiłować na okrągło i sobie rosną, więc to zapewne ostatnia prezentacja w najbliższym czasie paznokci kwadratowych. No chyba że jeszcze wynajdę jakieś inne zdjęcia z tego kształtu. Już wkrótce porcja telefonowych foci nowego kształtu :D
Kiedyś zrobiłam podobny, jedynie czerń jest inna(LINK).
Widać postępy? :D
Kiedyś zrobiłam podobny, jedynie czerń jest inna(LINK).
Widać postępy? :D
Lubicie takie kontrastowe połączenia?
śliczne pazurki ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie kontrastowe połączenia :P inne nie wchodzą w gre:D
OdpowiedzUsuńPrzy innych nudno by było :D
UsuńO, takie połączenie kolorów mi się podoba ;-) niby kontrast, ale kolory bardzo do siebie pasują!
OdpowiedzUsuńświetne !
OdpowiedzUsuńGenialnie <3
OdpowiedzUsuńWyszło bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńoj taaak! :) nawet bardzo. fajnie połączyłaś, bo nie po kolei odcieniem jak większość robi. +baaardzo mi się podobają twoje paznokcie:)
OdpowiedzUsuńMięta idealna ! Uwielbiam taki odcień :)
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to wyglada! ;) Uwielbiam mięte! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
This mani looks so pretty and elegant :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne połączenie kolorków ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne mani. Kolory bardzo do siebie pasują:)
OdpowiedzUsuń