Miss sporty, Et voila French manicure, nr. 13 to całkiem fajna, pastelowa brzoskwinka. Nie mam pojęcia jakie ona może mieć zastosowanie do frencha, no, ale cóż... Tak samo jak mięta z tej serii.
Mi się jednak podoba i na pewno jeszcze kiedyś nim pomaluję. Niestety tym razem po 1 h zaczęłam już coś robić i lakier nie zdążył wyschnąć do końca i porobiły się odciski i lakier odszedł od płytki w takich poszarpaniach na końcówkach i musiałam zmyć po czym uwalowałam innych lakierem. Mam nawet w głowie pomysł na mani z jego użyciem(tylko kupię białą bazę), ale u mnie gorzej z realizacją :P
Firma: Miss sporty
Seria: Et voila French manicure
Numer i nazwa: 13
Cena: 5 zł
Pojemność: 8 ml
Pędzelek: dość szeroki, długi i lekko zaokrąglony
Krycie: 3-4 warstwy( ja mam 3)
Schnięcie: wierzchnia warstwa szybko wysycha, ale długo jeszcze jest podatny na odgniecenia
Wykończenie: kremowe
Połysk: bardzo dobry
Trwałość: -
Dostępny w: Rossmannie, Naturze
Zmieniłam kształt paznokci piłując je na kwadrat. Jeszcze ten kształt muszę dopracować przez co najmniej miesiąc żeby go doprowadzić do całkowicie prostych boków,bo jak na razie to jeszcze są taki zaokrąglone pozostałości, no chyba że znowu mi się odwidzi i spiłuję na poprzedni.
Jak Wam się podoba mój nowy kształt? Który z nich był lepszy? :)